Niedrogi sposób na zagwarantowanie bezpieczeństwa w razie pożaru samochodu

Każdy właściciel auta musi posiadać w nim gaśnicę. Posiada ona dwa okresy przydatności do użycia: legalizacji oraz gwarancji. Nie powinno się ich pomylić, gdyż są to dwie zupełnie różne sprawy.

nowo wybudowany dom

Autor: Alexander Synaptic
Źródło: http://www.flickr.com
Gwarancja jest przyznawana przez jej producenta oraz dotyczy okresu, przez który gwarantuje on jej poprawne działanie. W wypadku gaśnicy samochodowej o ciężarze 1kg okres taki wynosi zazwyczaj 5 lat i jest to gwarancja mechaniczna.
Okres legalizacji tego produktu z kolei oznacza to samo, co przegląd techniczny i wynosi 2 lata od daty produkcji, która jest wybita na samej gaśnicy. Tego typu przegląd gaśnicy mógłby być wykonany jedynie przez fachowców i oznacza dopuszczenie jej do użytkowania, jednak tylko przez dalsze dwa lata.

Chcesz doszkolić się z tego interesującego zagadnienia? Więc najlepiej trafiłeś. Zwyczajnie idź tu i przejdź do następnej witryny.

Naprawdę trzeba go robić, gdyż daje nam to gwarancję, że w razie pożaru nas nie zawiedzie zwłaszcza, że nie jest to drogie (cena przeglądu wynosi ok. kilkunastu złotych). Jeśli jednak wybierzemy kupno nowej gaśnicy, musimy być przygotowani na wydatek rzędu ok. 20-25 złotych. Tak czy inaczej, należy posiadać w aucie gotową do użytku gaśnicę, ponieważ jeżeli nie będzie posiadała aktualnej legalizacji, diagnosta przeprowadzający przegląd całego pojazdu, może odmówić podbicia dowodu rejestracyjnego.

moduły

Autor: Schüco
Źródło: Schüco
Podczas kupna gaśnicy trzeba zwracać uwagę na to, czy jej producent nie podaje, że ma ona dla przykładu 5-letni czas legalizacji. Jeżeli tak, to znaczy to jedynie, że jest to zwykły chwyt marketingowy, ponieważ polskie prawo nie przewiduje aż tak długiego okresu legalizacji. W tego typu przypadku chodzi o okres gwarancyjny, który jest udzielany przez wytwórcę.

Duża część modeli posiada plastikowy albo wykonany z metalu zaczep, za pomocą którego można by bez trudu przymocować taką gaśnicę choćby pod siedzeniem kierowcy.